W ciągu ostatniego miesiąca można było mnie tu spotkać sporadycznie. A to przez studia i naukę... Nareszcie mam upragnione wakacje, więc postaram się regularnie dodawać posty. Może interesuje Was jakaś konkretna tematyka? ;)
Dzisiaj zapraszam na denko. :)
BANDI - HYDRO CARE, KREM INTENSYWNIE NAWILŻAJĄCY. Rzeczywiście dobrze nawilża, bardzo wydajny. Jeden z lepszych kremów.
VICHY - IDEAL BODY, MLECZKO-SERUM DO CIAŁA. Nie nawilża chyba wcale, ale przyjemnie pachnie. Ma drobinki, które pięknie mienią się w słońcu
NIVEA - BALSAM DO CIAŁA POD PRYSZNIC COCOA&MILKA. Nie przypadł mi do gustu. Delikatnie nawilża, nie utrzymuje się długo na skórze.
AVON - PLANET SPA, GŁĘBOKO OCZYSZCZAJĄCA MASECZKA BŁOTNA Z MINERAŁAMI Z MORZA MARTWEGO. Uwielbiam! Świetnie oczyszcza. Pozostawia przyjemną w dotyku skórę.
GARNIER - PŁYN MICELARNY 3W1 SKÓRA WRAŻLIWA. Dziwne, ale wcześniej nie miałam tego płynu, dopiero dzięki beGlossy mogłam go przetestować i przekonać się, że na prawdę jest świetny. Bardo dobrze zmywa makijaż, nawet wodoodporny.
BEBEAUTY - PEELING GEL. Bardzo delikatny peeling. Używałam go po zmyciu makijażu, aby mieć pewność, że twarz jest dokładnie oczyszczona.
ZIAJA - OCZYSZCZANIE LIŚCIE MANUKA, ŻEL MYJĄCY NORMALIZUJĄCY. Nie wiem, które to już opakowanie. Po prostu jest świetny. Używam do demakijażu i radzi sobie bardzo dobrze.
-417 - SZAMPON WITAMINOWY. Zwykły, przeciętny szampon. Nie zauważyłam żadnego szczególnego działania.
KALLOS - CHERRY, SZAMPON DO WŁOSÓW. Zapach przepiękny. Bardziej spodobał mi się niż -417.
DELIA - ODŻYWKA Z KERATYNĄ. Używałam jako top coat. Długo utrzymuje lakier w nienaruszonym stanie. Niestety bardzo wolno schnie.
LOVELY - CURLING PUMP UP MASCARA. Ładnie wydłuża i rozdziela rzęsy, ale niestety czasem potrafi się osypać i bardzo szybko wysycha.
Z Twoich denkowych produktów mam Ziaje (drugie już kończące się opakowanie) i byłam zadowolona... aż do czasu gdy zauważyłam, że moja skóra stała się przesuszona. Po każdym myciu czuję nieprzyjemne ciagnięcie :( No ale to prawda, że świetnie radzi sobie z makijażem ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio zakupiłam też różowy Garnier i rzeczywiście sprawdza się świetnie :)
Peeling z biedronki i ziaja to dwie rzeczy, które na stałe goszczą w mojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńhttp://milletica.blogspot.com/
Miałam żel Ziaja Liście Manuka.
OdpowiedzUsuńJa posiadam tylko wodę micelanra z której jestem bardzo zadowolona . Świetny post Kochan .
OdpowiedzUsuńMój blog KLIK