BIODERMA - HYDROBIO PERFECTEUR SPF 30
Krem do twarzy, który bardzo dobrze nawilża. Dawno nie miałam tak świetnego produktu. Niestety jest troszkę niewydajny.
CETTUA - SPOT CLEAR PATCH
Odkrycie! Niestety, mając dwadzieścia lat, walczę z trądzikiem. Kiedyś zobaczyłam recenzję tego produktu i postanowiłam wypróbować. Są to plasterki, które przykleja się na krosty, najlepiej na noc. Rano pryszcz jest znacznie mniejszy i bez problemu można się go pozbyć.
CATRICE - ABSOLUTE EYE COLOUR, 100 F'ROSEN YOGHURT
Używam tylko dwóch cieni po prawej. Dobra jakość oraz pigmentacja. Nie osypują się. Kolory idealne na wiosnę i dla zielonookich.
BELL - HYPOALLERGENIC, nr 43
Nie byłabym sobą, gdybym nie zaliczyła do ulubieńców jakiegoś lakieru. Ten ma piękny, pastelowy kolor. Śliczne opakowanie.
WIBO - MILLION DOLLAR LIPS, nr 2
Przepiękny kolor fuksji. Trwałość dobra i śliczny mat. Chcę kupić jeszcze nr 1, ale to graniczy z cudem, ponieważ często jest wykupiony.
Million Dollar Lips jest mega! Akurat mam nr 1 i naprawdę piekny kolor :)
OdpowiedzUsuńJa używam na niedoskonałości maść z witaminą A, a ostatnio też olej rycynowy.
OdpowiedzUsuńFajnie, że wspomniałaś o tych plasterkach! Sama w wieku 18 lat walczę z wypryskami, które są straszną męczarnią :(
OdpowiedzUsuńZnam i szczerze polecam Biodermę. Owszem, stosunek ceny do ilości kremu (40 ml) nie jest zachwycający, ale uważam, że to jedna z tych marek dermokosmetyków, które są warte swojej ceny. Osobiście radzę szukać Biodermy w aptekach internetowych, różnica na opakowaniu potrafi sięgać kilkunastu złotych (ja zazwyczaj zamawiam ten krem w Melissie za 57 zł).
OdpowiedzUsuńWszędzie poszukuję właśnie Million Dollar Lips i zawsze wykupione, albo nie ma koloru :( Ja jeszcze też się zmagam niestety z trądzikiem i współczuje.
OdpowiedzUsuńhttp://diary-of-juuliet.blogspot.com/