Pielęgnacja włosów

Dzisiaj trochę o pielęgnacji moich włosów. Może zacznijmy od tego jakie one są... A więc mają dużą tendencję do rozdwajających się końcówek, elektryzują się, czasem są oklapnięte i suche. Kosmetyki dobieram metodą prób i błędów.

Włosy myję co dwa dni szamponem Kallos Cherry. Pięknie pachnie i dobrze czyści.
Po każdym umyciu, gdy włosy już wyschną, nakładam dwie pompki, tylko na długości, nawilżającego kremu Pantene Expert Hydra Intensify. Po jego użyciu włosy są miękkie i dobrze się rozczesują.
Raz na tydzień staram się nałożyć maskę Kallos Keratin. Robię to zaraz po umyciu, na osuszone ręcznikiem włosy. Aplikuję tylko na długości, skupiają się bardziej na końcówkach. Jest to świetny produkt. Bardzo wydajny, świetnie wygładza, odżywia i nie obciąża.
Gdy nie mam czasu na umycie włosów, sięgam po suchy szampon Batiste. Aktualnie mam Eden, który przepięknie pachnie. Bardzo lubię też Cherry. Jest to niezawodny produkt. Świetnie odświeża włosy.
Niedawno wróciłam do wcierki Jantar. Mam za sobą już dwie zużyte buteleczki. Mogę śmiało powiedzieć, że ten produkt działa. Włosy rosną szybciej, pojawia się pełno "baby hair". Przez trzy tygodnie należy codziennie wcierać w skórę głowy. Nie przetłuszcza włosów.

Jak wygląda Wasza pielęgnacja? Jakich produktów używacie? Chętnie poczytam, może na coś się skuszę. :)