Dzisiaj przychodzę z długo niepojawiającym się denkiem. Kosmetyków nie jest zbyt dużo, ale znajdzie się coś do włosów, ciała, twarzy oraz dłoni. Zapraszam do przeczytania.
SESSIO - SZAMPON NAWILŻAJĄCY DO WŁOSÓW SUCHYCH Oczekiwałam czegoś więcej, okazał się zwykłym przeciętnym szamponem. Nie zauważyłam nawilżenia. Nadal pozostaję przy moim ulubionym wiśniowym szamponie Kallos.
BATISTE - SUCHY SZAMPON Jak zawsze niezawodny, odświeża włosy i pięknie pachnie.
L'OREAL - OLEJEK W KREMIE Lubiłam używać ten produkt. Po każdym myciu wcierałam we włosy. Dzięki temu rozczesywały się bez problemu, były miękkie, lśniące i pięknie pachniały.
SYOSS - MASKA DO WŁOSÓW Nie przekonują mnie produkty Syoss, ale ta maska okazała się świetna. Po jej użyciu włosy stawały się niesamowicie miękkie, delikatne i lśniące.
THE BODY SHOP - MASŁO DO CIAŁA Masła z The body shop są bardzo dobre. Świetnie nawilżają i pięknie pachną.
GARNIER - PŁYN MICELARNY 3W1 Długo zwlekałam z kupieniem tego produktu, teraz zaczynam trzecie opakowanie i jestem z niego zadowolona. Bardzo dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu.
ISANA - ZMYWACZ DO PAZNOKCI Tani i bardzo dobry. Szybko zmywa lakier, nawet brokatowy.
ZIAJA - KREM DO RĄK Z PROTEINAMI KASZMIRU I MASŁEM SHEA Dobry krem, nawilża, ale zapach niezbyt ładny.
KOLASTYNA - ANTYBAKTERYJNY KREM PRZECIW NIEDOSKONAŁOŚCIOM Świetny! Bardzo dobrze nawilżał, matowił, szybko nie wchłaniał, nie zapchał.
micel z garniera znalazł się w moich ulubieńcach minionego roku:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam suchy szampon z Batiste! A płyn micelarny z Garnier`a również bardzo lubię, obecnie używam zielonego, ale tego też testowałam. :)
OdpowiedzUsuńMicel Garniera lubię, tak samo jak zmywacz Isana. Maska Syoss dla mnie słaba, bardzo słaba.
OdpowiedzUsuńUwielbiam masełka z TBS :)
OdpowiedzUsuń